opony letnie - co myślicie

[Starik_53]

taka mala uwaga dla tych co jezdza do niemiec, jesli indeks predkosci opon jest nizszy niz max predkosc samochodu to musi to byc oznaczone na samochodzie, jesli tak nie bedzie to mandacik

Jak należy rozumieć "oznaczone na samochodzie"?
Czy chodzi o mały znaczek (sticker), który kiedyś widziałem na desce rozdzielczej samochodu sprowdzonego z Niemiec, na którym podana była maksymalna prędkość dopuszczalna na danych oponach (zapewne dla przypomnienia kierowcy)?

[Evil]

Wiem, że pogoda za oknem na to nie wskazuje, ale może ktoś może polecić na przyszły letni sezon?

Wypadało by kupić nowe opony, bo obecne mają już 8 lat i przelatane prawie 130kkm..
Co zrobić z starymi oponami? Oddać? trochę szkoda?
Co możecie polecić. Cena tak aby się zmieścić w ok 1000-1200.
Rozmiar 15''

[MarioPL]

Wiem, że pogoda za oknem na to nie wskazuje, ale może ktoś może polecić na przyszły letni sezon?

Wypadało by kupić nowe opony, bo obecne mają już 8 lat i przelatane prawie 130kkm..
Co zrobić z starymi oponami? Oddać? trochę szkoda?
Co możecie polecić. Cena tak aby się zmieścić w ok 1000-1200.
Rozmiar 15''

Ze starych to możesz sobie, np. klomby porobić, kwiatki posadzić ...
A tak na serio po 8 latach, nie zależnie od przebiegu to guma sparciała, jak nic.

Z nowych z czystym sumieniem mogę polecić Uniroyala bieżnik RainExpert.

[Evil]

Wiem, że 8 lat dla opony, to już teoretycznie koniec, ale powiedz to osobom które jeżdżą autami z lat dziewięćdziesiątych na salonowych oponach.

Zobaczę te Uniroyale.
Oglądam i czytam opinie na tych opony.com .pl itd.. ale jakoś nie potrafię wierzyć w takie opinie nie wiadomo przez kogo pisanych i dlatego tu wolę zapytać . czekam na dalsze propozycje.

[piotrek_os]

Teraz o letnich....losie marny -17 na dworze :diabelski_usmiech

[Evil]

piotrek_os, a jakoś mi się cieplej robi jak myślę o lecie... mi to pomaga

[zpluta]

-17 na dworze :diabelski_usmiech

Nie szkodzi. Ja już po zimie na swoich Matadorach raczej jeździć nie chcę. Chcę natomiast gdzieś koło lutego podjechać do mojego ulubionego wulkanizatora, popytać, co mi zaproponuje i ewentualnie coś wybrać i zakupić. Niech mi na spokojnie (jeszcze przed sezonem na wymiany) wsadzi je na moje alusy a kiedy przyjdzie czas, podjadę znów i tylko przełożę całe kółka.

Z tego co wiem, to wyżej wymieniony mówił mi coś o Kleberach. Jest coś naprawdę uczciwego z tej marki? A może Sava robi jakieś dobre letnie opony, skoro z zimówek jestem zadowolony? Osobiście nie chciałbym być nadmiernym maksymalistą. Chciałbym wybrać coś na zasadzie "najlepszy stosunek możliwości do ceny".

[WojtekSz]

Jeśli o Kleberach mowa..., to mi na tych dobrze się jeździło:

http://www.opony.com.pl/v1/opony/46105_kleber_dynaxer_hp_2.html

pozdr

[piotrek_os]

Ja smigam na letnich michelinkach co seryjnie były montowane np. w 0II i jestem z nich bardzo zadowolony. Wczesniej identyczne miałem w 01, bo odkupiłem od kolegi z 0II, a ostatni letni sezon na mojej 0II - polecam

[zpluta]

Ja smigam na letnich michelinkach co seryjnie były montowane np. w 0II

Jakoś się konkretnie nazywają? Nazwa firmy to ciut mało

[ Dodano: 09-12-18, 09:41 ]

Jeśli o Kleberach mowa..., to mi na tych dobrze się jeździło:

http://www.opony.com.pl/v1/opony/46105_kleber_dynaxer_hp_2.html

pozdr

Jeśli wierzyć opiniom pod powyższym linkiem, to opony faktycznie warte zainteresowania. Dzięki.

[piotrek_os]

zpluta, tak na szybko to takowe http://www.opony.com/opony/45627_mic...ergy_e_3a.html ale potwierdze jak lukne w grazu

[WojtekSz]

[ Dodano: 09-12-18, 09:41 ]

Jeśli o Kleberach mowa..., to mi na tych dobrze się jeździło:

http://www.opony.com.pl/v1/opony/46105_kleber_dynaxer_hp_2.html

pozdr

Jeśli wierzyć opiniom pod powyższym linkiem, to opony faktycznie warte zainteresowania. Dzięki.

Zrobiłem na nich dokładnie 51 kkm (O1, 1.6). Potem sprzedałem samochód. Nowy właściciel nadal na nich jeździ... (no teraz nie bo zima jest... :lol: ).

pozdr

[MarioPL]

-17 na dworze :diabelski_usmiech

Nie szkodzi. Ja już po zimie na swoich Matadorach raczej jeździć nie chcę. Chcę natomiast gdzieś koło lutego podjechać do mojego ulubionego wulkanizatora, popytać, co mi zaproponuje i ewentualnie coś wybrać i zakupić. Niech mi na spokojnie (jeszcze przed sezonem na wymiany) wsadzi je na moje alusy a kiedy przyjdzie czas, podjadę znów i tylko przełożę całe kółka.

Z tego co wiem, to wyżej wymieniony mówił mi coś o Kleberach. Jest coś naprawdę uczciwego z tej marki? A może Sava robi jakieś dobre letnie opony, skoro z zimówek jestem zadowolony? Osobiście nie chciałbym być nadmiernym maksymalistą. Chciałbym wybrać coś na zasadzie "najlepszy stosunek możliwości do ceny".

Jeżeli mogę coś doradzić, to sugeruje jednak popytać użytkowników o ich opinie.
Serwis/warsztat będzie chciał sprzedać te opony, które ma na magazynie, na których najwięcej zarabia, lub producenta, który najlepiej o niego dba przy pomocy giftów

W mojej opinii najlepszym sposobem porównania jest stosunek jakości do ceny.
Można kupić coś z najwyższej półki: Michelin, Good Year czy Continental. Oczywiście dostajemy najnowszą technologię i osiągnięcia inżynierii za wysoką cenę. Jeśli tylko kogoś stać, to gorąco namawiam.
Mamy półkę średnią, czyli wspomniany najlepszy stosunek jakości do ceny: Uniroyala, Fuldę czy Klebera.
I na końcu marki najtańsze budżetowe: Dębica, Barum, Sava, Matador czy Kormorana. Tanie, czarne okrągłe i dowiozą nas do celu. Tylko w jaki sposób to zrobią i czy on nas zadowala? Każdy musi sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Trochę się rozpisałem, ale chciałem zwrócić uwagę, że porównywanie Savy do Klebera ma taki sam sens, jak porównywanie seicento do Octavii. Co jest tańsze w zakupie, każdy wie a co bardziej komfortowe, zabierze więcej bagażu, da większą frajdę z jazdy ....

[zpluta]

Serwis/warsztat będzie chciał sprzedać te opony, które ma na magazynie, na których najwięcej zarabia, lub producenta, który najlepiej o niego dba przy pomocy giftów

To jasne jak słońce, dlatego tu pytam aby mieć jakieś zdanie jak padnie taka czy inna propozycja u "pana gumiarza". Chcę u niego kupić, bo wiem, że da mi parę % upustu, bo wiem, że mnie lubi i jestem stałym klientem od lat. Ale nie wezmę bez wahania wszystkiego co mi zaproponuje.

Podejrzewam, że będę w tą średnią półkę celował ...

[Saszka]

Mój typ: Bridgestone Turanza ER300. Miałem to (195/65R15 H91) w poprzedniej OI i jak zedrę "darmowe" ContiEcoContact 3 (albo i wcześniej, jak się będą źle sprawować :twisted: ) zmienię pewnie na w/w ER300 (chyba, że do tego czasu pojawi się rozsądniejsza propozycja). Jak bym miał kupić dziś - to właśnie te.

[czernobyl]

a poradźcie coś człowiekowi bez szaleństw - coś ze średniej półki, w sumie im taniej, tym lepiej, ale oczywiście bez popadania w paranoję cenową. chińszczyzny nie kupię i już :!:
chwilowo w kręgu zainteresowań:
- gy duragrip
- fulda carat progresso
- dunlop sp sport 01 (fajne, ale szybko znikają)
- gy efficientgrip (mało opinii, choć z testu ADAC oceny bdb)

rozmiar 195/65/15, ogólnie to kwota 200-220/szt. jest wartością oczekiwaną
oczekiwania kierownika to:
- niezłe hamowanie (suche i mokre)
- niska hałaśliwość
- mile widziana sztywność boków

i wsadzając kijek w mrowisko: co wiadomo tak naprawdę o dębica passio 2? wiem, że są lepsze niż passio 1, ale to słaby punkt odniesienia :P

[Maicroft]

Saszka, A nie buczaly Ci z czasem te Turanzy, bo ja stwierdzam ze one glosne sa :diabelski_usmiech

[Saszka]

Saszka, A nie buczaly Ci z czasem te Turanzy, bo ja stwierdzam ze one glosne sa :diabelski_usmiech

Maicroft, może i buczały troszkę, ale:
1. to jest dla mnie najmniej ważne kryterium oceny opon (no dobra, jeszcze mniej ważny jest "agresywny wygląd bieżnika" :diabelski_usmiech )
2. I tak były cichsze od CPC2 i UG7+ (te to dopiero wyły... jakieś trefne egzemplarze kupiłem :evil: )
3. U mnie i tak przez 90+% czasu jazdy gra głośno muzyka, to mnie to ewentualne "buczenie" zupełnie nie rusza :szeroki_usmiech

ADDED:
4. Teraz dostrzegłem to "z czasem" - ja na nich zrobiłem (niestety) tylko niecałe 1,5 sezonu... Czyli jakieś 15-20kkm. Potem dwie poszły na szrot, a z dwóch będzie się cieszył nowy użytkownik na wiosnę :wink:

[Starik_53]

Turanzy dostałem z O2 w 2006 roku.
Gdy odbierałem samochód byłem nawet trochę niezadowolony, bo nie znałem tych opon i miałem obawę jak się sprawdzą.
Do momentu sprzedaży (tej jesieni) tego samochodu zachowywały się bardzo przyzwoicie. Muszę tylko dodać, że to oznacza 3 sezony letnie (na zimę oczywiście opony zmieniam).
W dużej wodzie nie były tak pewne (aquaplaning) jak letnie Nokiany, ale ich zachowanie było wyraźnie ponad przeciętną z nawet wyższej półki cenowej.
Sporo opon "odpada" właśnie niestety z powodu słabego zachowania na mokrej nawierzchni :cry:

Nie odnotowałem natomiast dużej głośności tych opon.
Ale uwaga, trzeba pamiętać, że bywają takie fragmenty jezdni, na których każda opona staje się głośniejsza niż w innych miejscach. Jeżdżąc nieco po Polsce, obserwuję, że są całe regiony, w których opony zachowują się głośno!

Pozdrawiam,

[MarioPL]

Witam,

Powyższa dyskusja bardzo elegancko uwidacznia preferencje i odczucia własne użytkowników Octavek. Moje doświadczenia z Continentalami CPC2 są jak najbardziej pozytywne, szczególnie na wodzie byłem zaskoczony ich stabilnością i krótką drogom hamowania. Micheliny na suchej - pozytywnie, na mokrej nerwowo się prowadziły.
GY - trochę bezpłciowe, ani dobre, ani złe.
Co do zużycia, to "natury nie da się szukać". Albo będziemy mieli dobrą przyczepność i krótką drogę hamowania, albo plastikowe klocki, które wolno się zużywają ale ślizgają przy każdej okazji i przy każdym hamowaniu - to nie dla mnie, dla F1 też nie, zobaczcie ile kompletów idzie na jeden wyścig :-)
O głośności opony decyduje liczba nacięć na bieżniku opony.
Im więcej kanalików tym lepiej jest odprowadzana woda spod koła, tym lepsze zachowanie na mokrej nawierzchni, ale tym głośniejsza opona na suchym. Im mniej kanalików tym cichsza, lepiej jedzie po suchym, ale na mokrym slick pływa aż nie miło czasami - znów dygresja do F1.
Dlatego ze swoimi preferencjami ustawiam się tak, że akceptuję pewne niedoskonałości, typu szybsze zużycie, szumy ale mając za to spory zapas bezpieczeństwa - tu nie ma dla mnie kompromisu (już widzę te głosy: "ale ten jadący za Tobą nie wyhamuje i co wtedy?").
Co do CEC3 to myślę, że nie jest to do końca dobrze dobrana opona do samochodu i jego osiągów. Dębice i Matadora omijam szerokim łukiem, co i innym użytkownikom radzę.

[AdamB]

Swoją OII odebrałem na Continentalach CEC3 195/65r15 i odniosłem wrażenie, że słabo trzymają na mokrym, na zakrętach również nie czułem się pewnie na nich jak i podczas hamowań. Przejeździłem na nich od kupna auta, czyli od sierpnia do listopada. Na następny sezon zmieniłem na Continentale CPC2 205/55R16 no i tu jest inna bajka, opony pozwalają na bardzo dużo na mokrym i suchym asfalcie. Hamowanie super na mokrym i suchym. Wadą ich są szumy zależne od nawierzchni, ale nie jest to jakiś głośny hałas tylko delikatny szum. Też na nich trzeba uważać na głębokich koleinach z wodą przy prędkościach od 90km/h. Co do zużycia to przejechałem na nich około 30kkm i na następne 30kkm powinny wystarczyć.

[Garret]

Swoją OII odebrałem na Continentalach CEC3 195/65r15 i odniosłem wrażenie, że słabo trzymają na mokrym, na zakrętach również nie czułem się pewnie na nich jak i podczas hamowań. Przejeździłem na nich od kupna auta, czyli od sierpnia do listopada. Na następny sezon zmieniłem na Continentale CPC2 205/55R16 no i tu jest inna bajka, opony pozwalają na bardzo dużo na mokrym i suchym asfalcie. Hamowanie super na mokrym i suchym. Wadą ich są szumy zależne od nawierzchni, ale nie jest to jakiś głośny hałas tylko delikatny szum. Też na nich trzeba uważać na głębokich koleinach z wodą przy prędkościach od 90km/h. Co do zużycia to przejechałem na nich około 30kkm i na następne 30kkm powinny wystarczyć.

Ja również polecam CPC2 oraz CSP2 w tym rozmiarze- bardzo dobre trzymanie na suchym i mokrym
Te wszystkie "eko-wynalazki" niestety maja słabsze parametry przyczepności. Dla mnie takie poświęcanie parametrów trakcyjnych dla 0.1l/100 oszczędności paliwa jest mało sensowne :roll:

[AdamB]

Garret, a jak wypada CSC2 (masz na myśli sport contact?) w stosunku do CPC2?

[MarioPL]

Garret, a jak wypada CSC2 (masz na myśli sport contact?) w stosunku do CPC2?

Jak słusznie zauważył kolega AdamB warto zacząć od obniżenia profilu, najlepiej zainwestowania w felgi aluminiowe i założenia 205/55R16. Efekt jest odczuwalny.
Przed 225/45R17 mam pewne obawy, czy na polskich dziurawych drogach zbyt często nie będę zamawiał usługi prostowania felg.
CPC2 w indeksie prędkości V (nizej nie!) oferuje jeszcze namiastkę komfortu, natomiast CSC2 - to już czysta przyjemność sportowa - czyli twardo ale pewnie. Cena ta sama, więc co kto woli.

A opony eko z ich właściwościami- " e tam, to nie dla mnie".

[Starik_53]

Czy ktoś śmigał na Pirelli Zero Rosso?
Mojego 'harcerza' odebrałem właśnie na takich oponach, ale po kilku dniach musiałem zmienić na opony zimowe ...
Nigdy wcześniej na takich nie jeździłem, więc nic o nich nie wiem.
Chętnie posłucham co Koleżanki i Koledzy, który już na nich jeździli o nich sądzą ...

Pozdrawiam,